Niedzielnie

Niedzieli połowa minęła szybko i nieubłaganie pod znakiem liternictwa na podstawy projektowania.
Moje decoupage'owe coś wydaje się być jesiennie brązowe.
Serwetki z czerwcowej wizyty w Almi Decor...zachomikowane w paskowanym pudełku...ostatnio w ogóle jakos lubie paski.

Miłej niedzieli.

Jesiennie i październikowo

Koniec września i początek października. Dni uciekają, a ja nie mam czasu na nic. Nawet na najmniejszą scrapową zakładkę. Może chociaz blog mnie zmobilizuje.

Tytułem wstępu:

Marzy mi się studiowanie wzornictwa. Uczę się liceum plastycznym, i tu ukłony w stronę profesorki od projektowania. Poza tym... sobie jeżdżę komunikacją autobusową, która pozostawia wiele do życzenia. Cierpie na notoryczny brak czasu i brak nawyku zapisywania pomysłów.

Czas na mobilizację;)

Pozdrawiam i życzę słonecznego nastroju - Kaś